Nerwica żołądka leczenie

Definicja NERWICA ŻOŁĄDKA: Kto z nas nie zna mrowienia, nudności, wymiotów czy biegunki, zaburzeń żołądkowo-jelitowych w momentach szczególnego napięcia? Na stan emocjonalny związany głównie z lękiem czy niepokojem nawet dzieci reagują bólami brzucha czy rozstrojem żołądka i biegunką. Ilu z nas przeżyło ów upokarzający stres objawiający się biegunką i nudnościami np. przed egzaminem? Trzeba się skupić, a tu myślimy tylko o tym, by... zdążyć do toalety. Organizm ostrzega Cię przed stresem - więcej w artykule Barbary Michalik Miliony osób na świecie cierpią na skutek nerwic czynnościowych opierających na zaburzeniach pracy narządów układu pokarmowego. Choroby te są różnie nazywane: nerwica żołądka, jelito spastyczne czy zespół jelita nadwrażliwego (określany czasem jako zespół jelita drażliwego). Zespół jelita drażliwego - jaką stosować dietę aby przyniosła ulgę Symptomy są podobne: skurcze, biegunka lub zaparcia, gazy i wzdęcia w dole brzucha. Regularnie towarzyszy im ból brzucha. Osoby dotknięte tymi dolegliwościami chodzą od lekarza do lekarza i bezskutecznie szukają pomocy. Jeżeli nawet stwierdzi on, iż to nerwica, pacjentów nie traktuje się poważnie. Rzeczywiście, nie to są schorzenia zagrażające życiu, jednak ich symptomy są dokuczliwe, kłopotliwe i wywołują wielki dyskomfort. Jak pomóc sobie ziołami? Czy tylko melisa ukoi? Czytaj w artykule - Zioła na ból brzucha Czy to nerwica? Czym jest nerwica? To dolegliwość Twoich emocji A może to zwyczajnie - Grypa żołądkowa ? Jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Jerzy Aleksandrowicz, psychiatra, kierownik Zakładu Psychoterapii Katedry Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, symptomy nerwicowe powodujące zakłócenia w funkcjonowaniu narządów u zdrowych ludzi przypominają , symptomy pojawiające się w różnych poważnych schorzeniach somatycznych. Odmienne są jedynie przyczyny i okoliczności, w jakich się pojawiają, i rola, jaką pełnią. Oprócz tego granice pomiędzy normą a reakcjami nerwicowymi są nieostre. Reakcje te, powiązane z aktualnym przeżywaniem, stanem emocjonalnym, napięciem nerwowym i psychicznym, są źródłem powstawania napięć i zaburzeń fizjologicznych, wywołują chwilowe zmiany w czynności narządów, czyli dysfunkcje żołądkowe i jelitowe w przypadkach napięcia, zagrożenia, niepokoju, lęku. Częstość występowania poszczególnych symptomów jest zmienna. Umieją pojawiać się w sposób na tyle przewrotny, iż człowiek w ogóle nie kojarzy powody z wynikiem. Nie zawsze gdyż ów rozstrój żołądka i inne choroby występują w bezpośrednim związku przyczynowo-skutkowym. Niekiedy stan napięcia i , symptomy nerwicowe są od siebie tak odległe w okresie, iż nie rozumiemy jednego z drugim. W dodatku dysfunkcje somatyczne będące efektem napięcia emocjonalnego mogą pojawiać się w różnych narządach, niekoniecznie zawsze w tym samym. Są regularnie identyczne jak , symptomy chorobowe, toteż zawsze wymagają dokładnego przebadania. Psychoterapia może pomóc Nerwicę regularnie ustala się jako nadmierną nerwowość, charakteryzuje się ona obecnością uczucia przejmującego lęku. Jest on reakcją normalną i naturalną na sporo sytuacji życiowych, którym musimy sprostać na co dzień, lecz u chorych z nerwicą uczucie lęku występuje właściwie we wszystkich przypadkach związanych z pewną dozą niepewności, a bywa, iż i bez jakiejkolwiek powody. W ciężkich sytuacjach nerwicy chory może dojść do stanu całkowitego wyczerpania emocjonalnego, bezsenności, nareszcie wyczerpania fizycznego. Można ogólnie powiedzieć, iż nerwica to ekipa w miarę łagodnych - aczkolwiek nie zawsze - zaburzeń osobowości, u podłoża których leży lęk i niepokój, a wyrażających się różnorodnymi symptomami. Anna B., osiemnastoletnia dziewczyna, w zasadzie nie chorowała. lecz w trzeciej klasie liceum zdarzyło się, iż nagle w trakcie lekcji fizyki bardzo rozbolał ją brzuch. Zwolniona z lekcji poszła do domu. Cóż, jakaś niestrawność - samo przejdzie. Przeszło. Tyle iż w dwa tygodnie później na lekcji fizyki przypadek się powtórzyła. Zaburzenia skojarzono z grzybami, które jadła dzień przedtem. Po miesiącu podobna przypadek zdarzyła się na chemii. I tak trwało to jakiś czas. Na lekcjach Anna coraz częściej cierpiała na dokuczliwe zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Została skrupulatnie przebadana. Nic nie stwierdzono. Mimo to choroby powtarzały się, również na lekcjach, na których nie była pytana, nie pisała klasówki, a nawet gdy była dobrze przygotowana. nareszcie następny doktor stwierdził, iż to nerwica. Środki uspokajające i przeciwlękowe złagodziły choroby, lecz utrudniły koncentrację i pracę w szkole. Efektywna okazała się psychoterapia. Annę określono jako osobowość neurotyczną. Bogdan S. uskarżał się na chroniczne bóle żołądka i trudności w przełykaniu. W najwyższym stopniu jednak dokuczliwą dolegliwością była pojawiająca się zawsze nie w porę potrzeba wypróżnienia się. Każdego dnia z konieczności szybkiego szukania toalety musiał przerywać jazdę do pracy, mimo iż podróż trwała tylko godzinę i w tym czasie nic specjalnego się nie działo. Podejrzewano różne schorzenia. Brano pod uwagę takie powody, jak przetoki, grzybica, zatory, wrzody w układzie pokarmowym czy podrażnienia. Jednak nie znaleziono powody choroby, bo fizycznie Bogdan S. był zdrowy. nareszcie okazało się, iż to nerwica. Pomogło leczenie psychoterapeutyczne. Nerwy w brzuchu A może drugi... mózg? Udział układu "wegetatywnego" (autonomicznego) w mechanizmach formowania się zaburzeń somatycznych na tle przeżyć emocjonalnych nie ulega wątpliwości. Wydaje się jednak niesłuszne - jak podkreśla prof. Aleksandrowicz - wyjaśnianie ich powstawania wyłącznie zakłóceniami równowagi w obrębie tego układu. Związek pomiędzy zaburzeniami somatycznymi występującymi w nerwicach a przeżywaniem emocji wydaje się oczywisty, lecz prawdopodobnie jest bardziej złożony niż myślimy.Najnowsze doniesienia neurologów to potwierdzają. Wiadomo, iż mózg człowieka waży średnio 1,5 kg i ma 100 mldów komórek nerwowych. O sporo większą jednak rolę w regularnie występujących, z pozoru bez powody, bólach, pieczeniu czy skurczach w przewodzie pokarmowym odgrywa sieć neuronów w... brzuchu. Badania potwierdziły - ku zaskoczeniu specjalistów - podobieństwo ośrodków nerwowych w mózgu i w brzuchu. Okazało się więc, iż: Niemal wszystkie substancje przenoszenia bodźców nerwowych w mózgu funkcjonują również w przewodzie pokarmowym, na przykład serotonina, dopamina, glutaminian czy noradrenalina. Układ nerwowy przewodu pokarmowego produkuje 24 różne białka i pewną liczba psychoaktywnych związków chemicznych (stosowanych w produkcji leków psychotropowych). W obu warstwach mięśni odpowiedzialnych za przesuwanie pokarmu poprzez żołądek występują specjalne komórki zaopatrzeniowe. Ośrodki nerwowe w obrębie jamy brzusznej mają coś w rodzaju filtra krwi, który chroni komórki nerwowe przed toksycznymi dla nich substancjami. Dzięki swoistego rodzaju "czujników" na kwasy, cukry, białka i inne związki chemiczne, brzuszny układ nerwowy przewodu pokarmowego umie analizować skład pokarmu i sterować trawieniem. Tak więc mechanizmy te przebiegają podobnie jak w mózgu, tyle iż są nastawione na nieco inne działania. Jama brzuszna zawsze była uznawana za centralny organ reakcji i cierpień psychofizycznych. "Złość odbija się w żołądku" głosi dawne ludowe porzekadło. Zdenerwowanie skutkuje regularnie parcie lub gwałtowną obstrukcję. Nawet uczucie szczęścia i radości nierzadko objawia się dodatkowo "mrowieniem w brzuchu". Angielski doktor, Johannis Newport, policzył dopiero co komórki nerwowe w niektórych odcinkach żołądka i jelit. Na tej podstawie oszacowano liczbę neuronów w brzuchu (tak zwany jelitowy układ nerwowy - ENS). Okazało się, iż jest ich tam 100 mlnów, a więc więcej niż w rdzeniu kręgosłupa. Stwierdzono również, iż jelita na przykład samoistnie pulsują (bez udziału ośrodka sterowniczego w mózgu), co sugeruje obecność autonomicznego układu nerwowego w brzuchu, który odbiera bodźce poprzez nerwy czuciowe i przekazuje je dalej dzięki własnych neuronów wewnętrznych. Te hipotezy i wyniki badań wyjaśniałyby w sposób bardziej racjonalny powstawanie "nerwicy żołądka". Z tego wynika, iż powód może leżeć nie tylko "w głowie". Jak leczyć? Farmakologicznie, tylko pod kontrolą lekarza neurologa, środkami uspokajającymi i przeciwlękowymi, które blokują przewodzenie bodzieców nerwowych, co daje pomniejszenie uczucia zdenerwowania, lęku, niepokoju i związanych z tym choroby. Łagodzą reakcje na trudne sytuacje. Leki te nie mogą być jednak służące wciąż (najwyżej 12 tygodni bez końca). Poza preparatami farmakologicznymi stosuje się psychoterapię, w trakcie której pomaga się pacjentowi zrozumieć chorobę, ocenić lęk, nauczyć, jak radzić sobie ze stresem (wciśnij by dowiedzieć się więcej). Pomocne są również różnego rodzaju techniki relaksacyjne, muzykoterapia, masaż. Pozytywne działanie mają także zioła i preparaty ziołowe i środki homeopatyczne. Badania "brzusznego mózgu" Na całym świecie jedynie około 12 ośrodków zajmuje się aktualnie badaniem i ścisłymi powiązaniami pomiędzy mózgiem a systemem nerwowym znajdującym się w brzuchu, który można aby nazwać "brzusznym mózgiem". Najwięcej problemów nastręcza zlokalizowanie poszczególnych nerwów w jamie brzusznej, bo są one ułożone jak cieniutka bibułka pomiędzy warstwami mięśni. Specjaliści od "mózgu w brzuchu" skoncentrowali się nad badaniem substancji aktywizujących albo wyłączających poszczególne komórki i ich czynności. Na tropie biegunki przedegzaminacyjnej Poczas badań przeprowadzonych w Hannowerze odkryto pewien paradoks. W obliczu stresu organizm zwierzęcia potrafi natychmiast wyłączyć niepożądane reakcje motoryczne, dzięki czemu jego jelita nie są "niepokojone" pod wpływem lęku. W podobnej sytuacji organizm człowieka wprawdzie próbuje automatycznie wyeliminować wpływ stresu, lecz regularnie w sposób nie zamierzony impulsy te kierują się jakby na boczny tor, oddziałując na narządy wewnętrzne. W rezultacie niepokojąca wiadomość dociera do obu "mózgów" (w czaszce i brzuchu), sygnały wysyłane w obie strony się potęgują, wydzielina jelit staje się coraz obfitsza i bardziej rozrzedzona. Skutek jest taki, iż przed, w trakcie i po egzaminie biegamy do toalety