Jak się poprawnie wysławiać?

Jak leczy PSYCHOLOG w przypadku JAK SIĘ POPRAWNIE WYSŁAWIAĆ: Być może żyjesz w przekonaniu, iż twoja mowa nie stanowi problemu. Zwykle korzystasz gdyż z e-maili, smsów albo nie masz potrzeby przemawiać dla szerszej publiczności. Jednak, tak aby osiągnąć efekt zawodowy i społeczny musisz nauczyć się dobrze wysławiać. Osoby z idealną wymową i wyszukanym słownictwem imponują innym. Dlaczego więc nie dołączyć do nich i nie wspiąć się na następny szczebel swojej kariery. Oto kilka porad, dzięki którym na pewno poprawisz własną erudycję.
krok 1
Wyeliminuj zwroty: "yyy", "eee" i tym podobne
Posłuchaj siebie i innych. Każdy z nas puste momenty swojej wypowiedzi wypełnia przeciągłym wymawianiem samogłosek (najczęściej „y”). To bardzo denerwujący nawyk, który drażni prawie wszystkich. Pierwszym krokiem do pozbycia się go jest zdanie sobie sprawy z jego istnienia. Postaraj się zaakceptować ciszę, nie musisz płynnie wygłaszać wszystkich swoich kwestii. Zastanów się poprzez okres co chcesz powiedzieć, a następnie głośno dokończ zdanie. Nie bój się ciszy, musisz poczuć się komfortowo, tak aby wznowić mowę dopiero wówczas, gdy napłyną odpowiednie myśli. Ludzie, którzy używają „yyy”, by zobrazować swój mechanizm myślenia, wydają się być mniej pewni siebie i nie są uznawani za profesjonalistów. Odbywa się tak dlatego, iż powszechnie myśli się, iż gdyby wiedzieli co mówią, nie przeciągaliby wszystkiego wtrącając stale „yyy”.
krok 2
„Tak jakby…”, „coś w stylu…”.
Wyeliminuj te zwroty ze swojej przemowy. Używając ich wydajesz się być mniej pewny swoich poglądów. Jeżeli nie do końca wiesz, co chcesz powiedzieć, będziesz szukać porównań mających na celu naprowadzenie słuchaczy na twój tok myślenia. To pasywny język, który okazuje twoją słabość. Kontroluj to, jakich zwrotów używasz i wyeliminuj te niewłaściwe. Prawdziwy przywódca nigdy nie korzysta ze słabych porównań.
krok 3
Nie używaj zwrotów: „W zasadzie…”, „Chodzi mi o to …”, „Próbuję powiedzieć, iż …”.
Ogranicz używanie zwrotów objaśniających to, co przed chwilą usiłowałeś powiedzieć. Najprostszym metodą na zdenerwowanie albo znudzenie słuchaczy jest tracenie ich cennego czasu na mętne wyjaśnienia, odwlekające w momencie dojście do sedna sprawy. Kiepski mówca, który nie ma nic ciekawego do powiedzenia, regularnie używa właśnie takich wyrażeń. Słuchacze bardzo regularnie ignorują takiego mówcę, a nawet kiedy go słuchają, stają się do niego wrogo nastawieni.
krok 4
Ogranicz użycie wyrażeń „Ja tylko …” i „zwyczajnie”.
„Ja tylko pomyślałem, iż dobrze byłoby się spotkać”, „;;zwyczajnie nie sadzę, iż to dobry pomysł”, „ja tylko pomyślałem, iż można dodać następny pkt.”. Brzmi to jak tłumaczenie się. Tylko ludzie którzy czują się słabi i zagrożeni używają takich zwrotów. Ludzie pewni siebie i twardo stąpający po ziemi są pewni tego, co chcą i nie muszą się z tego nikomu tłumaczyć.
krok 5
Unikaj absolutnych stwierdzeń typu „zawsze” i „nigdy”.
Czy regularnie używasz tych słów przedstawiając własne pomysły? „To oprogramowanie zawsze działa”, „Ta przedsiębiorstwo nigdy nie wykonała niczego na czas”. Kiedy używasz takich stwierdzeń, regularnie pada pytanie, czy by z pewnością się nie mylisz. Słowo „zawsze” zamień na „ regularnie”, a „nigdy” na „rzadko”. Wyjątkiem od tej zasady są handlowcy. Profesjonalni sprzedawcy muszą w odpowiedni sposób korzystać ze zwrotów absolutnych. Mówiąc klientom, iż ceny ich wytwórów są ; regularnie niższe, niż u konkurencji, z pewnością nie sprzedaliby towaru. Jeżeli więc jesteś sprzedawcą używaj pewników, lecz rób to oszczędnie. Musisz zadbać o to, aby nie straciły one na wartości.
krok 6
Naucz się korzystnie mówić o błędach.
Każdy popełnia błędy, lecz tylko specjaliści wiedzą w jaki sposób z nich wybrnąć. Zachowaj ostrożność opisując własne niepowodzenia i błędy innych. Unikaj słów: źle, błąd i zaniedbanie. To silne słowa, które ludzie mogą przypisać do twojej osoby. Zastąp je stwierdzeniami: osiągnięto ograniczony efekt, był to niewłaściwy krok, sukces był nieodpowiedni albo daleki od oczekiwań.
krok 7
Nie używaj szkolnego slangu.
„Do bani”, „Niesamowite”, „Spoko”, „Co za debil”. Z wiekiem powinieneś zwracać większą uwagę na tego typu wyrażenia i używać ich bardzo oszczędnie. W domu albo na imprezie z kumplami są one dopuszczalne, lecz w pracy albo w trakcie oficjalnej przemowy musisz za wszelaką cenę starać się ich unikać. Będziesz wówczas wyglądać na osobę doświadczoną i elokwentną. Znajdź bardziej profesjonalne synonimy tych słów.
krok 8
Nie nadużywaj słów wyrażających potakiwanie („mm-hm”).
Czy ; regularnie odczuwasz potrzebę okazania swojego zainteresowania przez ciągłe potakiwanie głową i wydawanie z siebie tego właśnie dźwięku? W świecie profesjonalistów to jest dopuszczalne, lecz tylko wówczas, jeżeli ograniczysz to do minimum. Ten nałóg rozprasza uwagę i minimalizuje twój autorytet w oczach innych. jeżeli w czasie rozmowy stale będziesz potakiwać, możesz zostać uznany za osobę słabą. Swojej zgodności z rozmówcą nie musisz okazywać gestami, wystarczy energia w oczach. W ten sposób dasz rozmówcy do zrozumienia, iż owszem - przyciągnął twoją uwagę, lecz to ty ciągle masz kontrolę nad rozmową.
krok 9
Przestań narzucać własne poglądy.
„Wiesz? Wiesz co mam na myśli?” - to zwroty, które brzmią jak zastraszanie. Osoby używające tego typu wyrażeń starają się zdobyć szybkie poparcie dla słabo wyjaśnionych idei. Zamiast dokładnie opisać własne pomysły i zmotywować innych do zgodzenia się z nimi, zmuszają ich do poparcia czegoś wyłącznie pod wpływem nacisku. Osoby takie ; regularnie obrażają słuchaczy, którzy nie chcą bezwarunkowo zgodzić się z ich poglądami. Ludzie, którzy ; regularnie używają takich zwrotów, są niecierpliwi i brak im koncentracji. W ten sposób zwykle tracą swoich słuchaczy.